Pani z przedszkola

Dzień dobry !

  Chciałam Wam opowiedzieć o filmie, który oglądałam ostatnio, a mianowicie

   

    Komedia w klimacie głębokiego PRL-u. Typowa rodzina, no, może nie do końca, bo chłopiec jest jedynkiem. Ale to właśnie On opowiada swoją historię. Leży na kozetce, w gabinecie psychologa (psychoanalityka?), z którym próbują wspólnie rozwiązać problem mężczyzny - zbyt wczesny wytrysk pod czas stosunku..

W tym celu cofają się do wczesnych lat dzieciństwa. Poznajemy rodziców chłopca, babcię i tytułową Panią z przedszkola, która jak się okazuje, rozkochała w sobie matkę naszego bohatera. Ojciec nie jest wiernym mężem. Matka ulega wypadkowi. Z czasem wszystko się komplikuje i zaczyna rozpadać. Mimo wszystko jest to komedia. Film bardzo oryginalny, ciekawy, nie do końca lekki, ale za to zaskakujący.

Ojciec - Adam Woronowicz - mimo zdrad, chyba wciąż zakochany w żonie, ma swój świat, swoje latawce i klej.

Matka -  Agata Kulesza - przeżywa bardzo silne emocje, bardzo kocha syna, daje Mu dużo ciepła i miłości, daje się uwieść młodej Karolinie Gruszce ;)

Babcia - Krystyna Janda - jej podejście do życia i do wnuka powala na kolana ;).

Jest jeszcze główny bohater - Jego poznajcie sami - i tytułowa bohaterka - piękna, młoda i otwarta.

Polecam :)