Chcemy być sobą?


   Zawsze byłam impulsywna. A może nie zawsze. Tak, kiedyś zdecydowanie byłam poukładana, potulna, grzeczna. I później bum! Z aniołka zamieniłam się w hmm też aniołka, tylko że z takimi fest rogami! Czasem czuję się jakbym składała się z dwóch różnych osób. Czasem zapomnę języka w gębie. A czasem nawijam jak nakręcona. Czasem wystarczy drobiazg i płaczę, a czasem prawdziwy ze mnie twardziel. Czasem ktoś, ktoś bliski mówi "Nie rób tak. Zmień to, zmień się!" . Od razu na myśl przychodzi mi stanowcze NIE!!! Okej, dobra, jeżeli siądę i to przemyśle, i stwierdzę "Fakt, to krzywdzi mnie, Ciebie, to głupie co robię" okej, jak za dotknięciem czarodziejskiej rożdżki - pracuję nad sobą bardzo ciężko, ile tylko mogę.  Ale kurczę! Nie mogę zmienić wszystkiego. Wtedy to nie będę ja, prawda? Zagubię gdzieś siebie, swoją niepowtarzalność, oryginalność, stracę pazurki, zgasnę i zniknę. Jasne, nie rozpłynę się w powietrzu, ale do jasnej cholery, stracę chęć do życia! Ponad to, potrzebuję czuć się i być doceniana. Zasługuje na dobre traktowanie. Ba! Na wyjątkowe traktowanie, zgadzacie się za mną? Kto jeszcze się dusi, udając kogoś innego?
     
      A teraz zastanówcie się. .. Nie jest to coś, co czuje po części większość z Nas? Może czasem warto wyrzucić z siebie co Nas boli? Niekoniecznie na blogu czy na jakimkolwiek forum. Ja tu jestem dla Was! Jeżeli chociaż jedna osoba weźmie sobie do serca choćby najmniejszą z moich wskazówek - będzie mi bardzo miło .  Ale może ktoś - dla samego siebie - odważy się powiedzieć bliskiej lub dalszej osobie coś, na co od dawna nie mógł się zdobyć?  Nie trzymajmy w sobie emocji. Dzielmy się nimi ze światem. Nawet jeżeli trochę Wam wstyd. Pokonujcie swoje lęki. Nic na tym nie stracicie. Nie krzywdźmy nikogo, ale, jak tylko najmocniej się da, bądźmy sobą. 
   
    Zostawiam Was z tą garstką przemyśleń.  I życzę dobrej nocy i samych barwnych snów!  ;)

Komentarze

Popularne posty