Jak myśleć?

Tylko dobrze ;)

Cześć!


 Ostatnio było ciut mrocznie. Wrócę w przyszłości do tych zjawisk paranormalnych, ale najpierw dam trochę odetchnąć co niektórym ;) Chciałabym dzisiaj poruszyć temat poniekąd pokrewny, a mianowicie SIŁĘ NASZEGO UMYSŁU. I mówiąc to, nie mam na myśli ilorazu inteligencji czy tego, czego jesteśmy w stanie się nauczyć. Chciałam Was uświadomić, do czego jesteśmy zdolni jako ludzie :)

Każdy z nas na pewno nie raz, nie dwa zastanawiał się, czemu dzieje się źle? czemu wszystkie czarne scenariusze w naszym życiu się spełniają? czemu jesteśmy smutni i przygnębieni? dlaczego nie wychodzi nam to, co sobie postanowimy?
Sami za to odpowiadamy! Oczywiście nie w 100% przypadków. Niestety nie mamy wpływu na chorobę czy śmierć bliskich Nam osób, nie mamy wpływu na zachowanie innych ludzi ( no tak oficjalnie ;) ). Ale możemy wpłynąć na siebie! I pokierować swoim życiem tak, jakbyś chcieli. Tak, serio, testowałam, sprawdza się. Jest to w sumie prawda stara jak świat i od wieków stosowana przez wielu "wielkich" ludzi. Myśle, że nawet każdy z Was to czasem praktykuje zupełnie nieświadomie. O co chodzi ?

Potęga naszych myśli - to najważniejsza wiedza, jaką mogliby nam przekazać w szkole ;) Gdybyśmy byli uczeni tego od małego, ileż zaoszczędzilibyśmy czasu, nerwów, smutku, złych doświadczeń i łez. Otóż wystarczy po prostu MYŚLEĆ POZYTYWNIE. No tak, pomyślicie sobie, wielkie odkrycie. Połowa populacji to powtarza (to bardziej radosna połowa). Ale nie wystarczy rzucić taki frazes. To jest wbrew pozorom bardzo skomplikowany proces. Myśleć dobrze. Skupiać się TYLKO I WYŁĄCZNIE na tym co dobre. Zawartość naszych myśli jest jak magnes! Serio. Wiele razy to na sobie przećwiczyłam. I mimo, że nie jest jeszcze wzorowo z tym pozytywnym myśleniem u mnie ( mam spore kompleksy ), to jest o niebo lepiej. I śmiem sądzić, że czeka mnie wyjątkowe życie! Tak wiem, najpierw wpis o duchach, teraz kolejny zwariowany temat wydostał się z mojej głowy i ujrzał światło dzienne. Ale kurcze, jeżeli wiem, że coś działa i pomaga mi uszczęśliwić samą siebie - czemu się tym nie podzielić ?

Od czego zacząć?

Usiądźcie w ciszy i spokoju. Weźcie kartkę i wypiszcie wszystko co sprawia, że czujecie się źle. Jeżeli mamy walczyć z wrogiem - musimy go znać! Na drugiej kartce wypiszcie jak byście chcieli, żeby było. To dobry początek. Możecie sprawić, że wszystkie rzeczy, osoby, wydarzenia z tej "dobrej" kartki się urzeczywistnią. I to jest właśnie to. Ten najtrudniejszy proces. Trzeba samemu sobie "wmawiać" to co chcemy, żeby się zdarzyło. Tak długo to powtarzać każdego dnia, aż uwierzymy. I jeszcze bardzo ważna sprawa - jeżeli już sobie mówicie, mówcie w czasie teraźniejszym, jakby to już było w Waszym posiadaniu. Bardzo prosty przykład : " Będę miała najnowsze Lamborghini" . Nie, nie, nie! Musicie mówić i myśleć " Ja już mam te Lamborghini". Tak wiem, brzmi conajmniej niedorzecznie. Ale taka jest droga do spełniania wszelkiego rodzaju marzeń. I, broń Boże, nie myśleć źle. To wszystko się zdarzy! Wszystko o czym myślimy!
Jest jeszcze jedna ważna kwestia - nie nakręcać się. Tak, jest to sprzeczne. Bo z jednej strony sobie wmawiać, a z drugiej nie nakręcać. Trzeba znaleźć złoty środek. Chcieć coś bardzo, widzieć to już oczami wyobraźni, ale najlepszy efekt przychodzi w momencie " Dobra, pragnę tego najbardziej na świecie, już widze siebie jak to trzyma w ręku, ale odpuszczam, nie to nie. Chcę, ale zrobiłam już wszystko co mogłam. ".

I wtedy właśnie zdarzają się cuda :)

To tyle z mojej strony, całkowitego samouka. Ale jeżeli chcecie mieć wszystko dokładnie opisane co i jak to musicie koniecznie przeczytać dwie książki. Dla leniwych lub nielubiących czytać - zmuście się do przesłuchania audiobooków. "Sekret" przeczytałam już dwa razy, "Potęga podświadomości" - jestem w trakcie!





Ps. Żeby nie było. Nie namawiam Was żeby tylko i wyłącznie leżeć i pachnieć.. i marzyć :D . Spełnianiu marzeń trzeba pomagać i niekiedy ciężko na nie pracować. Przecież życie pisze sceniariusze, prawda ? :)

Trzymajcie się!










" Masz wolność woboru. Zrób przegląd swoich myśli,
 a następnie wybierz z nich te o zdrowiu, szczęściu,
 pokoju i obfitości, a Twoje relacje z otoczeniem
  ułożą się doskonale" -Joseph Murphy-

Komentarze

Popularne posty